Wszystko, co musisz wiedzieć o hashtagach

Kratka, krzyżyk, płotek... Ten znak typograficzny znany jest pod różnymi nazwami i stosuje się go w piśmie co najmniej od połowy XIX wieku. Na przestrzeni lat symbol zyskiwał różne znaczenia, a stosunkowo niedawno utrwalił się we współczesnej popkulturze jako sposób dodawania znaczników na Twitterze i innych platformach. “Hashtag” to nie tylko tytuł powieści Remigiusza Mroza – sprawdź, czym są i do czego służą popularne znaczniki!

Czym jest hashtag?

Hashtag (zapisywany również zgodnie z polskim systemem ortografii: ‘hasztag’), to po prostu słowo lub wyrażenie poprzedzone symbolem kratki (#). Dwa połączone ze sobą elementy tworzą znacznik, który odsyła do konkretnego tematu i pomaga grupować posty według wątków. Znaczniki stosuje się również w celach promocyjnych – jeśli wiesz, jakie frazy aktualnie trendują w Twojej branży, możesz docierać do coraz większej liczby odbiorców Twoich treści i zyskiwać potencjalnych klientów.

Jak używać hashtagów?

Niezależnie od platformy, na której publikujemy, reguły tworzenia i używania znaczników są zasadniczo takie same:

• Symbol kratki umieszczaj zawsze PRZED słowem kluczowym. Przykładowo: #mediatalk #skuteczność #kreatywność
• Jeśli wyrażenie składa się z kilku wyrazów, nie oddzielaj ich spacjami – w przeciwnym wypadku tag obejmie tylko jedną część wyrażenia. Możesz używać małych lub dużych liter alfabetu, przykładowo: #promocjamarki #ZarządzanieKampanią
• Używaj tylko znaczników, które pasują do treści! Staraj się być tak precyzyjny, jak tylko to możliwe.

#ZASIĘG: słowo klucz

Każdy, kto próbował wypromować swoją markę w social mediach, wie, jak ważnym czynnikiem jest budowanie zasięgów. Pierwszym i niezbędnym warunkiem do stworzenia zaangażowanej społeczności jest widoczność, którą w pewnym stopniu możemy sobie wypracować. Choć niezbadane są tajemnice algorytmów Google’a, Facebooka i Instagrama, umiejętne używanie znaczników znacznie przyczyni się do popularności Twojej marki w mediach społecznościowych. Możesz samodzielnie węszyć nowe trendy albo... zatrudnić agencję, która będzie to robić za Ciebie!